Po latach wykwintnego pożądania, w końcu się zanurzyłam i uwiodłam swoją macochę.Zakazany owoc smakował jeszcze słodziej niż sobie wyobrażałam, gdy oddaliśmy się dzikiemu, pozbawionemu barierek spotkaniu.To jest nasza intymna, surowa i niezapomniana podróż na tereny tabu.