Moja rozwiązła pasierbica dołączyła do mnie na publiczną przejażdżkę na rowerze, jej gigantyczne czarne cycki podskakiwały. To napalona lisica, więc zatrzymaliśmy się nad rzeką. Rozebrała się, odsłaniając swoją ciasną cipkę i podskakujące cycki. Nie traciłem czasu, rżnąc ją ostro pod gołym niebem